Ostatnio u nas dużo się pozmieniało. Jest nas teraz troje (a dokładnie czworo, bo jeszcze królik - Morus). Nasz kruszek zapanował nad naszym życiem. Teraz wszystko kręci się wokół niej. Spotkały nas też smutne wydarzenia - zmarła mi babcia.
Cierpię ostatnio na chroniczny brak czasu. Pewnie jak każda początkująca matka :) Ciężko coś zrobić w domu, a co dopiero zająć się robótkami. Udaje mi się w miedzy czasie postawić parę krzyżyków na kanwie - pokaże przy którymś z kolejnych postów. A co do postów, to postaram się chociaż jeden co miesiąc wrzucić - mam nadzieje że ten ambitny plan się powiedzie. Może uda mi się wygrzebać trochę czasu żeby nadrobić zaległości w czytaniu waszych blogiów
P.S. Chciała bym podziękować za wasze komentarze. Czytając je robi mi się cieplutko na serduszku i dostaje pozytywnej energii. DZIĘKUJE !!!
Gratuluję :) I życzę powodzenia w każdym założeniu i planie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
ooo grtaulacje! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za niezmęczenie :):)
I zapraszam do mnie!
Chętnie wpadnę się rozejrzeć :)
Usuń