wtorek, 27 maja 2014

Sówka


A oto kilka słów wstępu.
Przemiła i utalentowana Monika z domu za krańcem świata
zorganizowała kurs szydełkowania sówki.
Różycka postanowiła wziąć udział w tym kursie.
Popełniła taką oto sówkę.
 
 

Sówka ma szeleszczące skrzydełka i wstążeczki
do memłania jak najdzie kogoś ochota ;p
 
To pierwszy szydełkowiec jaki Różycka zrobiła,
(nie licząc dziergania podkładki pod kubek na próbę) 
jest to pierwsza robótka jaką Różycka zrobiła na szydełku.
Więc wybaczcie wszystkie niedociągnięcia. 

Obecnie sówka jeździ przy wózku Magnolii
i zwiedza świat ;) 


Jak by ktoś miał ochotę wydziergać sobie sówkę,
cały kurs można znaleźdź na blogu Moniki

P.S. Sówce brak dziubka. Różycka zauważyła ten szkopuł gdy sówka była już wypchana i zszyta. Różycka doszła do wniosku że taka odmienność przyda się sówce i nie doszyła dziubka.

2 komentarze:

  1. Jak już pisałam na Ravelry, Twoja sówka jest super. I bardzo ciekawe zdjęcia! A ja dzióbek wyszywam na końcu, ale przecież najfajniejsze w szydełkowaniu są możliwości personalizacji :))).

    OdpowiedzUsuń