Różycka przypomniała sobie wczoraj
o książce, którą przeczytała dawno temu.
Jak Różycki tak często nie bywał w domu,
a miśowego stwora nie było jeszcze w planach.
Książka opowiada o Vianne Rocher przybywającej
wraz z córką Anouk do miasteczka Lansquenet-sous-Tannes we Francji.
Otwiera ona tam sklep z czekoladą La Céleste Praline,
w pierwszą niedziele Wielkiego Postu.
Naraża się tym proboszczowi, który przez
całą książkę będzie próbować doprowadzić
do zamknięcia czekoladziarni.
W książce przeczytamy o ,,piratach,, włóczęgach,
festiwalu czekolady, przyjęciu dla Armande Voizin,
niewidzialnym króliku i wiele wiele innych.
Mowa tu o ,,Czekoladzie'' Joanne Harris z 1999r.
Czyta się ją fantastycznie. Nadaje się na długie
jesienne i zimowe wieczory, jak również
ciepłe i słoneczne dni wiosenne i letnie.
A dlaczego Różycka sobie przypomniała o tej książce.
A dlatego że wczoraj miała przyjemność
obejrzeć filmu na podstawie rzeczonej książki.
Film został nakręcony w 2000r.
Różni się od książki paroma elementami np.
zamiast niewidzialnego królika jest niewidzialny kangur,
sklep nosi nazwę Maya, Caroline Clairmont w książce ma męża,
w filmie jest wdową.
W filmie wystąpiły takie gwiazdy jak:
Juliette Binoche, Alfred Molina, Judi Dench, Johnny Depp.
Co ciekawe film dostał się na listę
"Najbardziej antykatolickich filmów wszech czasów".
"Najbardziej antykatolickich filmów wszech czasów".
Znalazł się w pierwszej dziesiątce, na pozycji czwartej.
Różyckiej oglądało się film przyjemnie.
Godny jest polecenia.
Choć Różycka namawia by pierwsze przeczytać książkę,
lub na odwrót ale żeby przeczytać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz